carmel
Dołączył: 23 Wrz 2007 |
Posty: 294 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Październik 11, 2007, 3:56 pm |
|
 |
|
 |
 |
longer napisał: | Głos nieważny nie jest lepszy od braku głosu. Każdy winien mieć swoje przekonania, a ludzie twierdzący, że ta cała polityka to wielki syf są po prostu bezpłciowi. ;) | Głos nieważny jest dużo lepszym rozwiązaniem niż niepójście na wybory lub oddanie głosu drogą eliminacji - nie wynika on przecież z braku poglądów, gdyż człowiek pozbawiony poglądów nie pofatyguje się do lokalu wyborczego. Głosowanie takie, jak przekreślenie listy i tym podobne jest formą aktywności obywatelsiej, opuszczenie wyborów - nie. Eliminacja to chyba najgorszy pomysł - wybierając, powinniśmy wiedzieć, kogo widzimy u steru władzy, a nie kogo tam nie widzimy.
Twierdzenie, że polityka to syf, to również pogląd, nie wiem w czym jest on gorszy od innych. To, że się z nim nie zgadzasz, nie oznacza, że jest gorszy.
longer napisał: | Co do programów, to podkreślam zdecydowaną różnicę pomiędzy programami, a obietnicami. | Różnica ta jest zatarta, wręcz nie istnieje - Prawo i Sprawiedliwość, w ramach budownictwa socjalnego, zapisało w programie oddanie do użytku 3mln nowych mieszkań.
longer napisał: | Np. głosując na Platformę mamy pewność (pomijając oczywiście ewentualne koalicje) sprawowania przez nią polityki liberalnej; | Ich program nie istnieje. Fizycznie, oczywiście, jest, ale niedawno pojawiła się propozycja napisania go na nowo - miesiąc przed wyborami? Jako człowiek zainteresowany polityką wiem mniej więcej, co reprezentują sobą ludzie Platformy, ale większość ludzi jest zajętych polityką tylko w czasie wyborów, więc o planie na Polskę autorstwa PO raczej się nie dowiedzą (no bo jak?).
Co do tej polityki liberalnej (polityki gospodarczej, ma się rozumieć?), to nie byłbym tak do przodu. Gabinet cieni PO pod kierownictwem Jana Rokity przedstawił swego czasu projekt polityczny, w którym planowano wprowadzenie ulgi prorodzinnej - i gdzie tu liberalizm?
longer napisał: | faktycznie wybiera się tylko partie polityczne i to na nie się głosuje, a nie na kandydatów, gdyż większość tych nazwisk wcale nie kojarzy. ;) | Masz rację - dlatego najlepiej wprowadzić jednomandatowe okręgi wyborcze (;
longer napisał: | W sprawie samej kampanii wyborczej, podrzucam wam inny temat, a więc: co zrobić aby zlikwidować rzucanie na wiatr 'pustych obietnic'? Czy dobrym pomysłem jest zakazanie reklam wyborczych oraz billboardów - jak zrobiono to we Francji? | Najlepiej nie wzorować się na Francji w ogóle. Co za głupi pomysł - zakazać agitacji wyborczej. To jak niby polityk ma się zaprezentować wyborcy niezainteresowanemu polityką?
|