 |
 | Wrażenia |  |
|
 |
asiuniastrzalka
Dołączył: 07 Wrz 2007 |
Posty: 211 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Chorzów |
|
 |
Wysłany: Październik 12, 2007, 11:32 pm |
|
 |
|
 |
 |
to opowiecie mi jaki był film... szkoda że nie ide z wami:(:*
Asia Szymańska:*
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Zuo
Dołączył: 03 Wrz 2007 |
Posty: 1052 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Batory |
|
 |
Wysłany: Październik 13, 2007, 3:31 pm |
|
 |
|
 |
 |
Scenariusz ciekawie napasany, obsada aktorska dobra. Podobał mi sie ten efekt z ty iż to rozstrzelanie było na końcu a nie chronologicznie jak reszta wydarzeń, jednak film nie oddał uczuć bohaterów, nie pozwalając widzowi utożsamić się z pustacią filmową/historyczną.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
manka
Dołączył: 07 Wrz 2007 |
Posty: 17 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Październik 13, 2007, 4:39 pm |
|
 |
|
 |
 |
Zrozumieć niekoniecznie znaczy utożsamić się. Najważniejsze, że mogłaś to zobaczyć - próby 'wrzucenia' Cię tam mogłyby albo się nie powieść kompletnie (nadmierna ckliwość) albo skończyć wielką traumą, a ostatecznie docenieniem czasu pokoju (choć to jest i w tym momencie dosyć naturalne). Sama nie chciałabym stać się jedną z postaci, wolę obserwować.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
madziam
Administrator
Dołączył: 03 Wrz 2007 |
Posty: 690 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Chorzów |
|
 |
Wysłany: Październik 13, 2007, 6:05 pm |
|
 |
|
 |
 |
Mi się film nie bardzo podobał. Po wstępie (napisach) jednoznacznie, przynajmniej mi, kojarzącym się z Harrym Potterem, już byłam negatywnie nastawiona... Tak samo jak Wiurci przeszkadzała mi obsada, bo postrzelony Małaszyński zasypywany ziemią, aż głupio brzmi. Wolę, jeśli w takich filmach promuje się nowe talenty aktorskie. Ta adaptacja na pewno ma wartości historyczne, ale jako dzieło kinematografii - nie dla mnie, nie podobało mi się. Przede wszystkim myślałam, że wywrze na mnie wrażenia emocjonalne, itp., a nic takiego się nie stało. Proszę mnie tylko nie posądzać od razu o jakiś brak uczuć, ten obraz do mnie nie przemówił i tyle. Z całym szacunkiem dla Pana Wajdy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Zuo
Dołączył: 03 Wrz 2007 |
Posty: 1052 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Batory |
|
 |
Wysłany: Październik 13, 2007, 8:49 pm |
|
 |
|
 |
 |
Małaszyński kojarzy mi się z Magdą M czyli zakochanym i szczęśliwym amantem. Choć teraz graw w Tajemnicy twierdzy szyfrów gdzie ma mundur SS i to jest trochę sprzeczne jak dla mnie. A co do utożsamienia to dla mnie to ma jakieś większe znaczenie, pozwala mi bardziej przeżyć treść filmu. A co do Harry'ego Pottera i mgiełki miałam identyczne wrażenie. Film mnie zbyt nie wzruszył tylko zmusił do powagi i zrozumienia, choć przyznam się, że w pewnym momencie dostałam napadu chichotu z jednej z scen, nie wiem czemu, bo to taki poważny i smutny film, a ja się śmieje.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |