Autor |
Wiadomość |
Sąsiadka |
Wysłany: Październik 13, 2007, 11:05 pm Temat postu: |
|
mi 3 razy łzy do oczu napłynęły
1) rozstanie tego oficera z żoną i córką
2) rozstrzelanie oficecrów zarówno w pokoju jak i w lesie katyńskim
3) napisy końcowe... i ta cisza... najmniejszego dźwięku nie było.
W sumie to "Lista Schindlera" bardziej mi się podobała.. tak tak inny temat inna reżyserka ble ble ble ale jakoś... tak bardziej było pokazane...
No ale moja nadinterpretacja sprawia cuda i mi sie tam Katyń podobał ale tu by dużo pisać... |
|
|
Zuo |
Wysłany: Październik 13, 2007, 8:49 pm Temat postu: |
|
Małaszyński kojarzy mi się z Magdą M czyli zakochanym i szczęśliwym amantem. Choć teraz graw w Tajemnicy twierdzy szyfrów gdzie ma mundur SS i to jest trochę sprzeczne jak dla mnie. A co do utożsamienia to dla mnie to ma jakieś większe znaczenie, pozwala mi bardziej przeżyć treść filmu. A co do Harry'ego Pottera i mgiełki miałam identyczne wrażenie. Film mnie zbyt nie wzruszył tylko zmusił do powagi i zrozumienia, choć przyznam się, że w pewnym momencie dostałam napadu chichotu z jednej z scen, nie wiem czemu, bo to taki poważny i smutny film, a ja się śmieje. |
|
|
madziam |
Wysłany: Październik 13, 2007, 6:05 pm Temat postu: |
|
Mi się film nie bardzo podobał. Po wstępie (napisach) jednoznacznie, przynajmniej mi, kojarzącym się z Harrym Potterem, już byłam negatywnie nastawiona... Tak samo jak Wiurci przeszkadzała mi obsada, bo postrzelony Małaszyński zasypywany ziemią, aż głupio brzmi. Wolę, jeśli w takich filmach promuje się nowe talenty aktorskie. Ta adaptacja na pewno ma wartości historyczne, ale jako dzieło kinematografii - nie dla mnie, nie podobało mi się. Przede wszystkim myślałam, że wywrze na mnie wrażenia emocjonalne, itp., a nic takiego się nie stało. Proszę mnie tylko nie posądzać od razu o jakiś brak uczuć, ten obraz do mnie nie przemówił i tyle. Z całym szacunkiem dla Pana Wajdy. |
|
|
manka |
Wysłany: Październik 13, 2007, 4:39 pm Temat postu: |
|
Zrozumieć niekoniecznie znaczy utożsamić się. Najważniejsze, że mogłaś to zobaczyć - próby 'wrzucenia' Cię tam mogłyby albo się nie powieść kompletnie (nadmierna ckliwość) albo skończyć wielką traumą, a ostatecznie docenieniem czasu pokoju (choć to jest i w tym momencie dosyć naturalne). Sama nie chciałabym stać się jedną z postaci, wolę obserwować. |
|
|
Zuo |
Wysłany: Październik 13, 2007, 3:31 pm Temat postu: |
|
Scenariusz ciekawie napasany, obsada aktorska dobra. Podobał mi sie ten efekt z ty iż to rozstrzelanie było na końcu a nie chronologicznie jak reszta wydarzeń, jednak film nie oddał uczuć bohaterów, nie pozwalając widzowi utożsamić się z pustacią filmową/historyczną. |
|
|
Halemba;) |
Wysłany: Październik 13, 2007, 1:34 pm Temat postu: |
|
Ijeee no oczywiście że się wypowiem:D "Katyń" to film bardzo dobry. Nie będę się czepiać jakichś tam szczegółów, tylko ogólnie. Podano fakty w ładnej oprawie jednak wyobrażałam sobie że film będzie bardziej przejmujący na którym z łatwością będzie można się rozpłakać. Nie było czegoś takiego. Owszem, moment kiedy zabijano oficerów w lesie katyńskim był moment przerażenia...ale brakowało tam czegoś. Nie powiem że było sztuczne...może mało wiarygodne ze względu na znanych aktorów (ach, Małaszyński! itp. wyznania:D).
Wiecie, muszę się przyznać, że jak sowieci zabijali tych oficerów to pomyślałam: "chciało im się tak każdegoz osobna?? " No cóż...takie myśli nie były na miejscu ale nie odczułam prawdziwości tych zdarzeń...może nie trzeba było czytać wywiadu z Małaszyńskim.... (opowiadał jak to go przysypywali żywcem;P)
Przepraszam za to wtrącenie o Małaszyńskim ale nie mogłam się powstrzymać. (nie mam nic przeciwko, ale on i inni znani po prostu mi tam przeszkadzali). |
|
|
asiuniastrzalka |
Wysłany: Październik 12, 2007, 11:32 pm Temat postu: |
|
to opowiecie mi jaki był film... szkoda że nie ide z wami:(:*
Asia Szymańska:* |
|
|
Sąsiadka |
Wysłany: Październik 12, 2007, 8:15 pm Temat postu: Wrażenia |
|
Już zakładam temat bo do jutra pewnie zapomnę a i Wirucia się może dzisiaj wypowiedzieć...
[Mam nadzieję, że nie będzie tu żadnej dyskusji pt "ty nie masz racji bo ten film był taki i taki" ]
Jakie wrażenia po filmie "Katyń"? |
|
|